Finally some fun and relax.......
Spotkaliśmy się wszyscy w samo południe (niestety nie jak w westernie czy w Wilkowyjach) na Royal Parade i poszliśmy spacerkiem do portu. Tam wsiedliśmy na statek i popłynęliśmy wzdłuż wybrzeża Plymouth. Jak było pięknie - można zobaczyć na zdjęciach......
Potem udaliśmy się do National Aquarium Marine - największego oceanarium w Wielkiej Brytanii. Fascynujący podwodny świat: ryby, skorupiaki, stwory morskie ..... wszystkie w akwariach..... Największą atrakcją były płaszczki oraz rekiny: od małych po olbrzymie okazy (jest ich podobno około 70.) - są na zdjęciach. Naprawdę było co podziwiać ..... Niesamowite wrażenia ......
Koordynatorka
PS Kochani Rodzice - napiszcie Nam w komentarzach pozdrowienia z Polski. BARDZO PROSIMY !!!!!!
Jesteśmy już w porcie i oczekujemy na rejs statkiem .....
Pogoda sztormowa ale humory dopisują .....
Wybrzeże Plymouth ..... w całej okazałości ....
W oceanarium .....
Lunch w oceanarium .....
Zdjęcia z rejsu statkiem z innej perspektywy ....
czyli z innego aparatu.....
Ahoj... pozdrawiamy wszystkich odwiedzających bloga .....
Ahoj Kochani!
OdpowiedzUsuńWielkie nieba... tyle atrakcji!!! Chyba zaczynam Wam pomału zazdrościć.... Za moich czasów takich praktyk w szkołach nie było- jeździło się "rzut granatem" od domu na wykopki albo liście zgrabiać...cóż zostają tylko fantastyczne wspomnienia, no i czegoś tam się człowiek zawsze nauczył.
Pozdrawiam Michałowa.
PS- mimo tych wspaniałych widoków moją uwagę przykuli dwaj starsi panowie na statku...hmmmm.
Hi Michałowo,
OdpowiedzUsuńrozumiem Twoje uczucie. Faktycznie jest czego zazdrościć. Wycieczka była fajna i atrakcyjna. Nie wiem o jakich fajnych panach mówisz, ale .....
Będziemy faktycznie mieli co wspominać.
Pozdrawiam Koordynatorka
PS- co słychać na plebanii, kiedy zaczniesz naukę.....
Hi Koordynatorko,
OdpowiedzUsuńto ja rozpaczam, bo mnie z Wami nie ma, a jeszcze mnie chcecie bardziej pogrążyć w rozpaczy mówiąc, że u Was tak wspaniale...oj nie wolno. Cóż... ja też swoje w życiu widziałam, zwiedziłam, co prawda promu nie zaliczyłam, ale to jeszcze przede mną.
No chyba nie chce Pani powiedzieć, że w UK nie ma atrakcyjnych, starszych (tylko tacy mnie interesują) mężczyzn?
Pozdrawiam Michałowa.
PS- na plebanii wszystko dobrze, jak zawsze. Chociaż mam spore zaległości towarzyskie i muszę poodwiedzać paru znajomych. Co do nauki to spokojnie, nienerwowo do 2 października jeszcze trochę czasu.
Hi Michałowo,
OdpowiedzUsuńwidzę, że udzielił Ci się brytyjski spokój .... "langsam". Super. Od razu lepiej się czuję. Martwię się tylko tym "zaniedbaniem" towarzyskim. Zaniedbania tego w żaden sposób nie da się nadrobić. Straconego czasu nie da się "dogonić".
Co do atrakcyjnych brytyjczyków... no cóż... trudno mi się na ten temat wypowiadć, ponieważ nie to jest w obszarze moich zainteresowań.
Pozdrawiam "ddżyście" Koordynatorka
PS Cieszy mnie porządek na plebani.
Hi Koordynatorko,
OdpowiedzUsuńproszę się nie martwić, szybko nadrabiam zaległości. Już mam w planach jakieś spotkanie przy "stokrotnym kartoniku", ale muszę uzupełnić zapasy, a raczej zrobić nowe. Tak się to wszystko szybko rozeszło, nawet nie wiem kiedy..., aż żal.
W takim układzie rady w sprawie mężczyzn zasięgnę u kogoś innego....
Pozdrawiam- zrozpaczona Michałowa.
PS-na plebanii króluje teraz pieśń: "Jaki tu spokój, na na na, Nic się nie dzieje, na na na na"