Dzisiaj Ada, Iwona, Gabrysia, Michał, Bartek i Jarek pokazali klasę (nie mylić z gabinetem lekcyjnym ani nawet z klasą III czy IV TH). Profesjonalnie przygotowali przerwy kawowe oraz stoły na lunch i obsłużyli gości międzynarodowej konferncji "po mistrzowsku" - jednym słowem kelnerstwo pierwsza klasa. "Ochom i achom" nie było końca .....
Pozdrawiam Koordynatorka
PS- oto efekty naszej pracy .....
Witam serdecznie!
OdpowiedzUsuńBrawa dla Was! Gratuluję, że wszystko Wam się udało i poszło po Waszej myśli!
Rewelacyjnie to wygląda, a pewnie jeszcze lepiej smakuje... zwłaszcza te buły ....
Pozdrawiam Beata.
Witaj Beato,
OdpowiedzUsuńdziękujemy za uznanie, ale ..... jak zwykle jesteś drobiazgowa - czepiasz się detali (mam na myśli buły).
Pozdrawiam Koordynatorka
Witaj Koordynatorko,
OdpowiedzUsuńoj, ale tylko troszeczkę...staram się to zmienić, ale niestety efekty są marne....Podobno przyznanie się do błędu to już połowa sukcesu, więc obiecuję poprawę i dziękuję za naukę.
Pozdrawiam Beata.
Hi Beatko,
OdpowiedzUsuńcieszę się, że pracujesz nad sobą. W pyrzyszłości da to bez wątpienia efekty (proszę uwierz mi na słowo).
Pozdrawiam Koordynatorka
Hi Koordynatorko,
OdpowiedzUsuńzgadzam się (niestety) z Panią. Każdemu przyda się trochę harówki i upodlenia w tak szczytnym celu.
Cóż, nie pozostaje nic innego, jak czekać na efekty.
Pozdrawiam Beata.
Hi Beatko,
OdpowiedzUsuńwięcej optymizmu życiowego.
Pozdrawiam Koordynatroka
PS- i ja mam nieraz takie dni, w których optymizm życiowy "gdzieś uleciał"
Hi Koordynatorko,
OdpowiedzUsuńbardzo super pomysł. Już nie będę smęcić! Uznajmy to za- "wczorajszą chwilę słabości".
Dziś jest znacznie lepiej, pełno słoików w lodówce- tak to można żyć.
Pozdrawiam Beata.
PS- widzę, że tęsknota za bliskimi daje się we znaki....
Hi Beatko,
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tryskasz optymizmem. Też bym się cieszyła, gdybym w "brytyjskiej lodówce" miała polskie słoiki (i to w takiej ilości- cyt. "pełno").
Pozdrawiam Koordynatroka
PS - .... "Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba podnoszą z ziemi przez uszanowanie dla darów nieba - tęskno mi Panie ....." (C.K.Norwid)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńHi Koordynatorko,
OdpowiedzUsuńtroszeczkę może przesadziłam co do ich ilości, ale coś tam jest. Może wesela by nie zrobił, ale małe przyjecie na 40 osób, w tym 15 dzieci- spokojnie.
Jestem totalnie zaskoczona!!! Faktycznie te brytyjskie jedzeni musi być... (nie wiem nawet, jak je nazwać) ... nie zachęcające do konsumpcji....
Pozdrawiam Beata.
Hi Beatko,
OdpowiedzUsuńspecjalnie dla Ciebie - opiszę dzisiaj typowe brytyjskie śniadanie. Zobacz wpis na blogu.
Pozdrawiam Koordynatorka